Szkodliwe składniki mydeł, czyli jak kupić dobre mydło ?
Zacznę od pewnej ciekawostki na temat kontrowersyjnego składnika mydeł - TRICLOSANU
Swego czasu naukowcy ze stanów zjednoczonych
musieli podjąć decyzję czy zawarty w mydle TRICLOSAN, uznać za szkodliwy,
czy może dopuści jego użycie w jakiś konkretnych stężeniach. Mogłoby się
wydawać, iż w gruncie rzeczy sprawa jest jasna. Skoro coś jest szkodliwe, to
należy usunąć to z wszelakiego rodzaju produktów. No wiec właśnie nic bardziej
mylnego! Decyzję tę trzeba było podjąć mając na uwadze fakt, iż w 75% środków
do higieny osobistej, w tym w mydłąch znajduje się triclosan. Decyzja o
szkodliwości tego związku mogła pociągnąć za sobą gigantyczne straty pieniężne
firm kosmetycznych, sięgające nawet miliardów dolarów.
Zastanawiano
się co wiec zrobić z takim stanem rzeczy. Triclosan używany w recepturach
kosmetycznych od ponad 40 lat miał okazać się szkodliwym?
Trochę
to trwało zanim organy odpowiedzialne za wystawianie tego typu decyzji ogłosiły
komunikat:
TRICLOSAN
STOSOWANY JAKO ŚRODEK ANTYBAKTERYJNY W KOSMETYKACH JEST NIE TYLKO SZKODLIWY,
ALE RÓWNIEŻ NIESKUTECZNY W SWYM DZIAŁANIU (DZIAŁANIU JAKIE MU PRZYPISYWANO) !!!
Jak
to wyglądało na przestrzeni czasu? W 1978 roku FDA ogłosiło, że triclosan
stosowany w mydłach i płynach do kąpieli jest całkowicie bezpieczny
Dosyć
długo osąd ten był podtrzymywany. FDA natomiast stale przekonywało do
słuszności jakoby związek ten był bezpieczny. Do tego stopnia, iż w 1997 roku
poinformowano iż triclosan zawarty w paście Colgate miał pozytywnie wpłynąć na
leczenie zapalenia dziąseł. Tak więc przez kolejne 15 lat ludzie żyli w
przeświadczeniu o cudownych właściwościach triclosanu. W marcu 2010 roku
organizacja nonprofit Natural Resources Defense Council wystąpiła z
pozwem przeciw FDA w związku z tym, iż zezwolili oni na dopuszczenie tego
związku do składów kosmetyków pielęgnacyjnych. Wniosek odrzucono ze względu na
brak dostatecznych wyników! Dopiero w 2012 roku FDA ruszyło sumienie i
ogłosili, iż badania dotyczące bezpieczeństwa triclosanu są niekompletne. No i
zaczęło się, ruszyła cała machina doświadczeń, które udowodniły iż
triclosan zwiększa ryzyko niepłodności oraz zaburza wczesne stadia
dojrzewanie, powoduje także problemy związane z zaburzaną równowagą hormonalną.
I tak na przykład Johnson & Johnson zobowiązała się do usunięcia
triclosan ze wszystkich swoich produktów dla dorosłych do końca 2015 roku.
Firma twierdzi, że obecnie żaden z produktów dla dzieci obecnie nie zawierają
składnik. No właśnie drogie mamy czy tak jest
faktycznie?
Tak
więc jak już kiedyś mówiłam, nie zawsze na pierwszym miejscu stoi troska o
zdrowie klienta! Dużo zależny od nas i od naszych świadomych wyborów.
A
teraz do rzeczy... MYDŁO
Nie
raz już nawet jako dorośli słyszymy odwiedzając mamę UMYJ RĘCE NIŻ ZASIĄDZIESZ DO STOŁU! Bardzo ważne, aby
regularnie myć ręce, mydło bez chemikaliów i woda działają cuda. W
rzeczywistości, korzystanie z antybakteryjnego mydła jest nie tylko
niepotrzebne, ale może spowodować więcej szkody niż pożytku: "Nadużywanie
antybakteryjnych mydeł może stymulować wzrost lekoopornych drobnoustrojów.
Triclosan to składnik aktywny w większości antybakteryjnych mydeł, nie tylko zabija
bakterie, ale także jak wykazano zabija również komórki ludzkie.
Kiedy
rodzic mydłem antybakteryjnym niszczy niektóre bakterie na skórze swojego dziecka, nie zawsze czyni dobrze. Dzieci, które nie są
narażone na działanie niektórych z bakterii we wczesnym dzieciństwie
mogą mieć słabszy układ odpornościowy. Dzieci takie będą podatne na
alergie i astmę.
Ręcznie
robione mydła składają się z: oleju, wody i ługu. Są to trzy składniki
podstawowe. Każde inne dodatki takie jak barwniki czy zapachy, w gruncie rzeczy
są składnikami zbędnymi.
Prawda
jest taka, że prawdziwe szare mydło już dawno odeszło do lamusa, a moje
obserwację pokazują, że Panie stojące przed półkami sklepowymi pierwsze patrzą
na firmę,cenę, potem zapach, a do rzadkości zerkają na skład tego co
kupują! Stare, poczciwe szare mydło zostało zastąpione całą paletą innych, zbędnych produktów.
![]() |
źródłó: http://kolorowamia.wordpress.com/2011/06/08/mydla-mydelka-a-sls-toksyczne-skladniki-kosmetykow-badanie/ |
![]() |
Źródło: http://kolorowamia.wordpress.com/2011/06/08/mydla-mydelka-a-sls-toksyczne-skladniki-kosmetykow-badanie/ |
Co
więc w swoim składzie zawierają współczesne mydła?
Mydła
czyli sole sodowe lub potasowe kwasów tłuszczowych, obecnie wzbogacone są o
substancje pielęgnujące, nawilżające i inne związki (konserwanty, stabilizatory
itd.). Główną
bazą mydeł są najczęściej te trzy sole: Sodium Tallowate – sól sodowa tłuszczu
zwierzęcego, Sodium Cocoate – sól sodowa oleju kokosowego, Sodium Palm
Kernelate – sól na bazie oleju palmowego. Są
to środki zwane powierzchniowoczynnymi, inaczej są to związki myjące, które
mają za zadanie usuwanie brudu. Pozostałe składniki mydeł to dodatki
nawilżające, łagodzące i poprawiające właściwości mydła.
Najlepiej byłoby wybierać mydła
na bazie olejów roślinnych (tj. oliwy z oliwek, oleju kokosowego) i gliceryny.
Unikajmy związków ropopochodnych (parafina).Dobre mydła nie powinny zawierać
sztucznych substancji zapachowych. Mogą
zawierać natomiast aromaty, oczywiście naturalne, czyli takie uzyskane z
olejków eterycznych. Proponuję unikać mydeł
kolorowych , barwionych syntetycznymi pigmentami. Wybierajmy mydła białe lub
bezbarwne,bez barwników nadających kolor.
Czyli
jeszcze raz:
1.
Mydło na bazie olejów roślinnych.
2.
Mydło bez sztucznych zapachów
3.
Mydło bez zbędnych barwników.
Tradycyjne
mydło jest lepsze od wszelkiego rodzaju nowoczesnych środków myjących jednak w
niczym nie przypomina mydła używanego przez nasze babcie przed 1940 rokiem.
Tradycyjne jest mydło glicerynowe, obecne mydła glicerynowe zawierają sztuczne i pół sztuczne detergenty, takie jak sól sodowa tłuszczu zwierzęcego (
sodium tallowate), sól sodowa oleju palmowego ( pozyskiwanego z nasion tzw.
sodium palmate) czy sól sodowa oleju kokosowego- choć produkowane są z roślin,
to niestety są silnie przetwarzane i nie zachowują swoich naturalnych
właściwości/ naturalnych składników. Mydło może zawierać substancje
zmiękczające wodę, czyli sól pentasodową, sól disodową kwasu
etylenodiaminotetraoctowego, substancje ujędrniające skórę jak kwas stearynowy
i związki ułatwiające spłukiwanie jak chlorek sodu, sztuczne barwniki i
perfumy.
TAKIE OTO CHEMICZNE JEST NASZE WSPÓŁCZESNE MYDŁO!!!
Ale,ale uwaga też na te najlepsze mydła glicerynowe!
Jak
już mówiłam mydła glicerynowe są jednymi z najlepszych! Tutaj
często producenci nas oszukują! Gliceryna
powinna być zaraz po wodzie – czyli na drugim miejscu. Jeśli widnieje w połowie
składu, albo co gorsza dalej (np. po perfumach) to nie mamy do czynienia z
mydłem glicerynowym, ale z marketingiem :) .
OTO
CZARNA LISTA SKŁADNIKÓW, KTÓRYCH NALEŻY WYSTRZEGAĆ SIĘ W MYDŁACH:
1.
triclosan (powód podany we wstępie wpisu)
2.
Sodium
Laureth Sulfate [SLS] (jak
donosi Environmental Working Group’s Skin Deep związek ten negatywnie
wpływa na płodność, powoduje wady rozwojowe i neutodegeneracyjne, działa
alergizująco i wywołuje liczne mutacje w genach)
3.
Parabeny
[Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben
i Propylparaben ] (są to związki działające jak nasze
naturalne hormony, odpowiedzialne są za guzy piersi oraz odkładanie się zbędnej
tkanki tłuszczowej w naszym organizmie)
4.
Mocznik [w kosmetykach pod nazwą Diazolidinyl
Urea, Imidazolidinyl, DMDM hydantoin, sodium hydroxymethylglycinate] (jest
przyczyną kontaktowego zapalenia skóry, może uwalniać formaldehyd, który
odkłada się w stawach powodując ich zwyrodnienia)
5.
Syntetyczne
barwniki (najczęściej wykonywane są ze smoły
węglowej, zawierają sole metali cięzki odpowiedzialne za nowotworzenie,w
kosmetykach kryją się pod nazwą FD&C or D&C, a następnie
kolor i jego numer np. FD&C
Brown No.6). Nie wszystkie barwniki są niebezpieczne
czy szkodliwe. W przemyśle kosmetycznym używa się również barwników
naturalnych, które można znaleźć po numerami CI 75100 - CI 77947.
6.
Dietanoloamina
(DEA) (stosowana jako środek zwilżający,
badania wykazują że ma wpływ na płodność oraz wady rozwojowe płodów)
7.
Propylene
Glycol, Propylene Oxide, Polyethylene Glycol (używany,aby
produkt nie zamarzał, nie tracił swojej konsystencji, na stronie FDA jest
on określony jako środek silnie rakotwórczy)
8.
Synthetic
Fragrance [syntetyczne zapachy] jeżeli
są na bazie olejków eterycznych to nic nam nie grozi, jednak ze względów
finansowych bardzo często zamiast olejków stosuje się ftalany, związki
wpływające toksycznie na rozród i wady rozwojowe płodów)
9.
1,4-Dioxane (nie znajdziemy go podanego w składzie,
jednak mimo to będzie on w naszym mydle, dlaczego? bo jest onwynikiem
etoksylowania innych składników kremów,takich jak myreth,
oleth, laureth, ceteareth, any other “eth,” PEG, polyethylene, polyethylene
glycol, polyoxyethylene, lub oxynol)
10.
Cera
Microcristalline, Microcrystalline Wax, Ozokerit - mieszanina oczyszczonych wosków
pozyskiwanych z ropy naftowej, używana głównie jako stabilizator emulsji. W
wysokich stężeniach powoduje zatykanie porów.
11.
Mineral
Oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum-Liquidum – produkty pochodzące z destylacji ropy
naftowej. Tworzą na skórze nieprzepuszczalną dla gazów (również dla tlenu i
powietrza) i wody warstwę, która blokuje oddychanie i chłodzenie powierzchni
skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii
beztlenowych wywołujących trądzik. Utrudnia także regenerację skóry i
przyspiesza procesy starzenia.
12.
Ethyl
Alcohol (Ethanol) (odpowiada
on za wady rozwojowe wielu narządów oraz wpływa na problemy z płodnością)
13.
Benzalkonium
Chloride (BAC) (stosowany jako środek bakteriobójczy do
dezynfekcji rąk, ma jednak również działanie ) nowotworowe, alergizujące i
immunotoksyczne)
Mała
analiza kilku mydełek dla dzieci:
1.
mydło
Bambino (zawiera między innymi Tetrasodium
Etidronate – substancję drażniącą oraz PEG 14M – emulgator i CI 77891 –
dwutlenek tytanu)\
2.
Johnson’s Baby Bedtime - (produkowany na bazie tłuszczów
zwierzęcych, zawiera
parafinę (substancja ropopochodna) oraz syntetyczne barwniki: niebieski i
czerwony oraz pigment biały – dwutlenek tytanu)
3.
Mydło
Nivea Baby (zawiera
w swym składzie między innymi sztuczne zapachy i pigmenty oraz Tetrasodium Etidronate o działaniu
potencjalnie drażniącym)
4.
Mydło
Babydream (skład
nie jest najgorszy,ale jak większość wie na liście składników po parfum już właściwie nie
powinno już być więcej związków ( tych aktywnych). tutaj są oznacza to, że taka
ich ilość nie przyniesie spektakularnych
efektów pielęgnacyjnych - chwyt marketingowy producentów).
Jednakże to mydło jest chyba najbardziej warte zakupu.
Reasumując
zawsze czytajcie ETYKIETY na mydłach,nawet jeżeli
pojawia się informacja, że są one w pełni bezpieczne!!!
I kilka wskazówek jak kupić dobre mydło:
1.
STOP
PETROCHEMII !!! zawsze wybierajcie mydła
produkowane na bazie tłuszczów roślinnych i gliceryny
2.
70% tyle tłuszczu roślinnego zawiera
dobre mydło
3.
STOP
sztucznym zapachom!!! nie kupujcie mydeł
perfumowanych
4.
NATURALNOŚĆ,
CZYLI BIEL I PRZEZROCZYSTOŚĆ !!! nie kupujcie kolorowych mydeł bo mają w swoich
składzie barwniki syntetyczne
PS.
ktoś z Was może powiedzieć, ale dlaczego nie było ani słowa o szarym
mydle? Otóż o tym będzie kolejny wpis o roboczym
tytule "ZROBIENI NA SZARO"
Przeczytałam chyba z 3 razy ten post - tak mi się spodobał:) Akurat myję się zawsze naturalnymi mydłami - zrezygnowałam z żeli i drogeryjnych mydeł, w tym momencie testuję mydło z Aleppo:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę !!!
UsuńO ocenię Aleppo też pomyślę :)))
Super artykuł. Mogę użyć w swoim blogu w temacie robieni wlasnego mydła?
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńMyślę,że współpraca między blogami w takim temacie jest jak najbardziej wskazana :))) !!!
Wielkie dzięki http://magicznyzakatekkasi.blogspot.com/2014/08/weganska-rolada_4.html
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł :) udostępniam na https://www.facebook.com/ZdrowieMusiszToWiedziec
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za zainteresowanie i udostępnienie, do przeczytania następnym razem :)
UsuńBardzo się ciesze że istnieja takie blogi !!! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńRównież się cieszę, że moja praca się Wam podoba :)
OdpowiedzUsuńco prawda mam teraz małą przerwę ale niebawem wracam z wpisem ZESTRESOWANE ZĘBY :)
świetny blog i swietny artykuł
OdpowiedzUsuńDziś zakupiłam szare mydło z Aleppo, w składzie ma:
OdpowiedzUsuńskład oliwa - 75,9%
olej laurowy 20%
woda 4%
soduim hydroxide ((z soli morskiej) 0,1%
chyba dobrze trafiłam :))