piątek, 4 lipca 2014

Opinia o maściach ALANTAN i TRIBIOTIC

Jak obiecałam porównałam Wam składy dwóch maści :)
O tym jaki jest mój wybór dowiecie się na samym końcu :)
A tutaj garść informacji o składach każdej z tych maści (oczywiście dla zainteresowanaych)

MIŁEJ LEKTURY :) !

Na pierszy rzut idzie TRIBIOTIC

Maść ta składa się z neomecyny, baktracyny i polimyksyny B.


FRAMECYNA

Znana też pod nazwą: neomycyna, neomycyna B, Soframycin, Mycifradin, Soframycine, Fradiomycin, Framicetina, Framycetine, Framycetinum
Naturalny antybiotyk produkowany przez Streptomyces fradiae. Działa bakteriostatycznie i bakteriobójczo przez to że blokuje DNA bakterii a tym samym ich namnażanie bakterii.
Siarczan neomycyny wg informacji  jest substancją szkodliwa. Badania wykazały ryzyko szkodliwego działania na dziecko w łonie matki. Może  powodować uczulenie w następstwie narażenia  drogą oddechową i w kontakcie ze skórą. Działa  drażniąco na oczy i drogi oddechowe . Takie informacje znajdziecie na etykietach. Co mówią badania?
Wg FDA ( ang. Food and Drug Administration) składnik ten:
1.       Działa szkodliwie po połknięciu.
2.       Działa szkodliwie w kontakcie ze skórą.
3.       Może powodować objawy alergii lub astmy lub trudności w oddychaniu w następstwie  wdychania.
4.       Może powodować reakcję alergiczną skóry.
5.       Podejrzewa się, że działa szkodliwie na płodność lub na dziecko w łonie matki .
5. słabo wiąże się z białkami osocza (w 30 i mniej procentach), mimo że łatwo rozprowadza się w płynach ustrojowych naszego ciała jest on z łatwością wydalany na drodze filtracji kłębuszkowej moczu z naszego organizmu
6.       Jednorazowa dawka maksymalnie do 1 g preparatu wsmarowanego w skórę jest szybko wydalana przez nerki
7.       Maksymalnie stosowanie 10g dziennie przez 3 dni
8.       Substancja ta podana w formie doustnej w około 97% jest wydalana w postaci niezmienionej  wraz z kałem.
9.       Neomycyna w nadmiernych dawkach może przeniknąć przez barierę krew-mózg, może też przedostać się do opłucnej i otrzewnej
REASUMUJĄĆ: Używany odpowiednio nie szkodzi nam, jednak powinny go unikać kobiety karmiące piersią lub będące w ciąży.

BAKTRACYNA

Jest mieszaniną związków chemicznych należących do antybiotyków. Działa bakteriobójczo, objawia się to tym że blokuję ona syntezę substancji, które bakteria potrzebuje aby zbudować sobie ścianę komórkową (głównie chodzi tu o związki lipidowe – tłuszczowe). Tak jak w przypadku neomycyny stosować się go powinno głównie do małych , nie głębokich ran i skaleczeń.  Ostatnie badania zespołu The Journal of Antibiotics przeprowadzone w 2014 roku pokazały, iż związek ten działa w sposób zadowalający na rozwijające się bakterie. Nie wykazano negatywnego wpływu na organizm ludzki. Są jednak ograniczenia co do stosowania tej substancji, a mianowicie:
Używa się go tylko odmiejscowo,
REASUMUJĄĆ: Jak powyżej. Używany odpowiednio nie szkodzi nam, jednak powinny go unikać kobiety karmiące piersią lub będące w ciąży.

POLIMYKSYNA B

Jest antybiotykiem produkowanym przez Bacillus polymyxa . Stosowany może być doustnie w przypadku zakażeń układu pokarmowego. Domięśniowe zastrzyki z tym związkiem są bardzo bolesne. Pozajelitowo stosuje się go m.in.. w ciężkich zakażeniach drób moczowych. Stosuje się go również miejscowo w przypadku bakteryjnych zakażeń skóry, oczu i uszu, w przypadku kiedy są one wywołane przez szczepy bakterii oporne na działanie innych antybiotyków.
Na pewno nie powinno się go stosować przypadku chorób związanych z nerkami (np. niewydolność nerek) czy chorób wirusowych (często mylimy choroby bakteryjne i wirusowe)
REASUMUJĄĆ: Jak powyżej. Używany odpowiednio nie szkodzi nam, jednak powinny go unikać kobiety karmiące piersią lub będące w ciąży.


Jeśli  chodzi o maść  TRIBIOTIC to…

Nie można jej  stosować  w przypadku stwierdzonego uczulenia  (nadwrażliwości) na jakikolwiek z wymienionych wcześniej składników. Najlepiej zrobić sobie wcześniej test skórny (aplikować małą ilość maści na skórę i odczekać chwilkę). Preparatu nie należy stosować na duże powierzchnie uszkodzonej skóry, na zmiany sączące się , na głębokie rany kłute, ciężkie oparzenia, na błony śluzowe ani do oczu (raczej stosujemy go przy drobnych ranach owrzodzeniach) . Nie należy stosować preparatu u kobiet w okresie ciąży ani w okresie karmienia piersią.


Na drugi ostrzał idzie ALANTAN



ALANTOINA (5-UREIDOHYDANTOINA)
jest pochodną mocznika. Powstaje z kwasu moczowego produkowanego w korzeniach roślin (np. żywokost lekarski, soja, fasola) na których żyją bakterie symbiotyczne. Używana jest najczęściej zewnętrznie do gojenia się ran. Prowadzone były badania nad wpływem tego związku na starzenie się organizmu, wyniki były negatywne, co za tym idzie stosowanie tej substancji nie przyśpiesza procesu starzenia. Nie należy się obawiać, gdyż rzadne badania nie wykazały kancerogennego (nowotworowego) i mutagennego działania tej substancji. Jedynie może źle stosowana podrażniać oczy, skórę i drogi oddechowe.

DEKSPANTENOL
Jak podają źródła: Alkoholowy analog kwasu pantotenowego. Należy do witamin z grupy B. W organizmie ulega przemianie do kwasu pantotenowego – głównego składnika koenzymu A. Koenzym A  jest bardzo ważnym czynnikiem, gdyż to właśnie on łaczy ze sobą trzy szlaki metaboliczne w naszym organizmie, a mianowicie  metabolizm węglowodanów, tłuszczów i białek. Ważny jest też z punktu widzenia układu hormonalnego, ponieważ bierze udział w produkcji hormonów nadnerczy i acetylocholiny. Jakie są jego dobre strony i kiedy go stosować? Wpływa na regenerację i odżywienie struktury włosa i skóry oraz przyspiesza proces gojenia ran. Stosuje się go w chorobach skóry (oparzenia, owrzodzenia, zakażenia, otarcia i szczeliny naskórka, powierzchowne rany, nadmierna suchość skóry), włosów i paznokci, zapalenie gardła, ostre i przewlekłe zapalenie zatok oraz nieżyt nosa.

PARABEN
(ZAJRZYJ DO Dlaczego jemy parabeny?  i Zjeść czy wklepać? – parabenowego rozważania część II) no i jak wspomniałam w podanych wpisać, producenci bardzo ładnie nazywają pospolity paraben, a mianowicie
Aseptina A. Na pewno brzmi to lepiej i bardziej wiarygodnie niż słowo paraben czy hydroksybenzoesan etylu no nie?

 LANOLINA, czyli TŁUSZCZ OWCZY
Lanolina jest to nic innego jak wosk pochodzenia  zwierzęcego otrzymywanym podczas czyszczenia wełny owczej (tzw. "tłuszczopotem owczym"). Upłynniona postać laniliny to olej lanolinowy. Badania mówią, że jedynym skutkiem ubocznym może być uczulenie.

WAZELINA
Czyli mieszanina węglowodorów parafinowych. Nadaje mazistą konsystencję kremom i maściom. Wazelina nieoczyszczona  (techniczna) ma kolor brązowy. Natomiast z wazeliny białej otrzymuje się wazelinę kosmetyczną. W tym celu dodaje się do niej barwniki i substancje zapachowe. Niestety o tym jakie one są w tym produkcie nie informuje nas producent. Substancjami „zapachowymi” używanymi w kosmetyce i farmacji są FTALANY (zobacz SZKODLIWE SKŁADNIKI W KOSMETYKACH (I NIETYLKO) cz.1 -> Ftalany a ciążą) no niestety mają one potwierdzone działanie ksenoestrogenowe (czyli działają jak sztuczne estrogeny pochodzące z zanieczyszczeń powietrza i środowiska). Istnieje więc prawdopodobieństwo, że i tu zostały one użyte.

D-PANTENOL , KWAS PANTENOWY, WITAMINA B5 – czyli mnogość nazwa w rezultacie jeden produkt J
to inaczej prowitamina B5 czyli prekursor witaminy B5, który po wniknięciu w skórę przekształca się w witaminę B5 czyli kwas pantotenowy.
Wykazuje powinowactwo do keratyny zawartej w naszym naskórku i paznokciach przez co łatwo się wchłania i pozostawia uczucie deliaktnej, gładkiej i nawilżonej skóry. Witamina B 5, w którą d-pantenol przekształca się w korze włosa, odgrywa podstawową rolę podczas podziałów komórek w mieszku włosowym, dlatego jej obecność jest niezbędna dla prawidłowego wzrostu włosów. Przyśpiesza syntezę białek i tłuszczy przez co przyśpiesza również gojenie ran, gdyż powoduje szybsze namnażanie komórek.
Jaka jest oznaka braku tego związku w naszej skórze? Deficyt tej witaminy w skórze objawia się zaburzeniami w procesach rogowacenia naskórka czyli nadmiernym rogowaceniem i złuszczaniem, oraz zaburzeniami w pigmentacji
Efekty stosowania d-pantenolu:
*doskonałe nawilżenie skóry, która staje się miękka i gładka;
*przyspieszone gojenie się ran i podrażnień - jest stymulatorem wzrostu i odnowy komórek naskórka i skory właściwej;
*złagodzenie skutków oparzeń słonecznych - podstawowy składnik kosmetyków typu after-sun.
*zwiększenie szybkości wzrostu i grubości włosów;
*wzrost elastyczności, nawilżenia i połysku włosów;
*mniejsza tendencja do rozszczepiania końcówek oraz lepsza rozczesywalność fryzury;
*wzrost nawilżenia, wzmocnienia i elastyczności płytki paznokcia.

GLIKOL PROPYLENOWY
Jest stosowany jako podłoże, baza dla pozostałych składników kremów i maści. Dotyczy to przede wszystkim substancji leczniczych, które nie dają się rozpuścić się w wodzie, ale dają się rozprowadzić we względnie neutralnym dla organizmu glikolu propylenowym. W ten sposób glikol propylenowy może być stosowany w formie preparatu doustnego jak i kremu. Nadaje on produktowi konsystencję emulsji.
Gdzie możemy go spotkać?
·         pastach do zębów, oraz płynach do płukania ust,
·         środkach do higieny dłoni, środkach czystości,
·         jako składnik główny dezodorantu w sztyfcie,
I co ważne J używany jest też jako nośnik zapachów (zamiast ftalanów) w olejkach zapachowych oraz w olejkach do masażu. Badania wykazały, że małe jego stężenia nie są dla nas szkodliwe (w odróżnieniu od glikolu polipropylenowego i glikolu etylenowego).
Jak nasz organizm go metabolizuje? Rozkłada go do kwasu pirogronowego, nie ma się co bać substancja ta jest przecież naturalnym metabolitem glukozy (który przecież zawarty jest w naszym organizmie)


Jeśli  chodzi  o maść  ALANTAN to…
Nie można jej  stosować  w przypadku stwierdzonego uczulenia  (nadwrażliwości) na jakikolwiek z wymienionych wcześniej składników. Nie należy stosować preparatu u kobiet w okresie ciąży ani w okresie karmienia piersią. Zrażają mnie jednak do tej maści użyte PARABENY (niewiadomo w jakim stężeniu, a w jakim by nie było może się nam zmagazynować to w organizmie)



MÓJ WYBÓR : TRIBIOTIC ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Zapraszam wszystkich do dyskusji. Dodam, że chciałabym aby to była dyskusja na poziomie, więć nie obrażajmy się na wzajem i nie ubliżajmy sobie. NAUKA SZYBKO SIĘ ZMNIENIA I DEAKTUALIZUJE, A MY JESTEŚMY TUTAJ ABY TO SZYBKO PODAWAĆ DO INFORMACJI OGÓŁU :)
Pozdrawiam Monika